Klucz do tajemnicy śmierci gen. Sikorskiego (czyt. opis filmu) - YouTube.avi
Klucz do tajemnicy śmierci gen. Sikorskiego (czyt. opis filmu) - YouTube.avi Rozmiar 22,4 MB |
Sugestie Baliszewskiego są bardzo smutne i dość prawdopodobne. Można to skomentować w następujący sposób: Gen. Sikorski zebrał plon swoich decyzji dotyczących eliminowania ludzi z obozu Piłsudskiego (tzw. sanacji), w ramach której w Polsce pod podwójną okupacją w dziedzinie wywiadu i kontrwywiadu przyjęto „opcję zerową" (skąd my to znamy) budując te służby od początku (np. zorganizowano szkołę podchorążych wywiadu ZWZ AK). Na Zachodzie zaś ludzie gen. Sikorskiego prowadzili polowanie z nagonką na piłsudczyków w tym również, a może przede wszystkim, z dawnego II Oddziału Sztabu Głównego (wywiad i kontrwywiad). Drastycznym przykładem jest tutaj zaszczucie legendarnego majora Żychonia, a także tworzenie czarnej legendy „Dwójki", którą potem ochoczo podchwycili komuniści i ich moskiewscy suwereni, którzy z „Dwójką" mieli swoje dawne porachunki.
Cenę za to w ostatecznym rachunku zapłacił nie tylko sam gen. Sikorski (jego los w Gibraltarze świadczy chyba najlepiej, że nie miał dobrej polskiej osłony kontrwywiadowczej), ale także nasze państwo i wojsko podziemne w kraju, którego struktury były niestety skutecznie infiltrowane przez agentury nieprzyjacielskie -- zarówno zachodu jak i ze wschodu. O tych smutnych faktach wiedział dobrze wywiad i kontrwywiad Narodowych Sił Zbrojnych (NSZ) -- dlatego to właśnie , a nie z innego powodu, główna część Narodowych Sił Zbrojnych do końca nie chciała integrować się z Armią Krajową (AK), uważając, że byłoby to jednoznaczne z odsłanianiem się wobec nieprzyjacielskich agentur penetrujących struktury AK i całego państwa podziemnego.
Dlatego to nieprzyjacielskie agentury wytworzyły i do dziś kultywują czarną legendę NSZ, zaś przytłaczająca większość naszych historyków nawet nie próbowała dotrzeć do osobowych i rzeczowych źródeł informacji służb walki informacyjnej NSZ. Tę czarną legendę demaskował m.in. prof. Paweł Wieczorkiewicz. Warto tu wspomnieć, że dopiero niedawno w Warszawie, na terenie GGW, odnaleziono archiwum NSZ, doprowadzone do 1 sierpnia 1944 r.